Uroczysty koncert w Teatrze Wielkim Opery i Baletu w Mińsku w czwartek 16 maja, z udziałem białoruskich i polskich artystów, był kulminacją białoruskich obchodów 200. rocznicy urodzin artysty. Kompozytor związany był z Białorusią - urodził się w Ubielu pod Mińskiem, tu spędził kilkanaście pierwszych lat swojego życia.

"To wspaniały wieczór. Ponownie odkrywamy Moniuszkę, który białoruskiej publiczności nie jest dobrze znany, a i w Polsce jego niektóre utwory wykonywane są rzadko" – powiedział Waldemar Dąbrowski, dyrektor Opery Narodowej w Warszawie, pełnomocnik ministra kultury i dziedzictwa narodowego ds. obchodów 200. rocznicy urodzin kompozytora, który był obecny na koncercie.

Na scenie wystąpili polscy artyści: śpiewaczka Iwona Hosa i dyrygent Roman Rewiakowicz, a koncert otworzyła fantazja do uwertury Bajka. Następnie zabrzmiały arie z takich oper jak Halka, Straszny dwór, Verbum nobile, Hrabina oraz Sielanka.

W koncercie wzięła udział białoruska wiceminister kultury Natalia Karczeuska oraz polski wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, który składał w dniach 15-17 maja wizytę na Białorusi. "Moniuszko jest częścią naszego wspólnego dziedzictwa, a kultura łączy nasze narody. Serdecznie gratuluję i życzę, żeby takich wspólnych wydarzeń było jak najwięcej" – mówił.

Dyrektor mińskiego Teatru Wielkiego Uładzimir Hrydziuszka podkreślił, ze koncert moniuszkowski został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność: "Publiczności się nie oszuka. Cieszę się, że z okazji jubileuszu możemy przypomnieć twórczość kompozytora tak bliskiego obu naszym narodom" – mówił. "Moniuszko urodził się po Mińskiem, gdzie nasłuchał się pięknych białoruskich ludowych piosenek. W Mińsku się wychował i uczył, na tej ziemi mama nauczyła go podstaw muzyki. Cieszę się, że dziś w tak wspaniałym stylu wrócił w swe rodzinne strony" – podkreślił Waldemar Dąbrowski.

Koncert został zorganizowany przy wsparciu Instytutu Adama Mickiewicza i Instytutu Polskiego w Mińsku.