WILNO

Po zakończeniu studiów w Berlinie w 1840 roku Stanisław Moniuszko wrócił do domu, do ojczyzny. Do powrotu nagliło go przede wszystkim uczucie, ponieważ prawie cztery lata spędził w oddaleniu od swej ukochanej, wilnianki z pochodzenia, Aleksandry Müllerówny. Ożenił się z nią jeszcze tego samego roku. Po ślubie para zamieszkała w Wilnie, w domu rodziców Aleksandry. Od tego czasu na kolejne osiemnaście lat Stanisław Moniuszko związał się z Wilnem. Tam pracował, komponował, dawał prywatne lekcje, przez pewien czas był też organistą w kościele św. Janów.

Czesław Moniuszko, Stanisław podczas gry na organach w kościele św. Janów w Wilnie, lata 40. XIX wieku, wł. Warszawskie Towarzystwo Muzyczne

Niestety Wilno z czasów Stanisława Moniuszki nie było tym samym miastem, w którym nauki pobierali jego świetnie wykształceni stryjowie. Prężny niegdyś uniwersytet został zamknięty przez władze carskie, a we wszystkich szkołach, które działały na terenie miasta, językiem wykładowym był rosyjski. Miało to przełożenie na ogólny stan edukacji, życia kulturalnego i intelektualnego Wilna, które z ważnego ośrodka akademickiego stało się miastem prowincjonalnym. Jeszcze na początku lat 30. XIX wieku Wilno szczyciło się bogatym życiem teatralnym. W 1835 roku przybył do miasta Wilhelm Schmidtkoff ze swoją trupą teatralną, wzbogacając jeszcze ofertę o ciekawe i ważne dzieła należące do klasyki teatru i opery. W 1844 roku Schmidtkoff opuścił jednak miasto i przeniósł się z zespołem do Mińska, a teatr wileński w szybkim tempie zaczął podupadać. Podobnie działo się w dziedzinie muzyki.

Wilno - widok ogólny miasta, pocztówka z I poł. XX wieku, wł. Muzeum Teatralne

Brak możliwości edukacji artystycznej, niewystarczające nakłady finansowe i spadające zainteresowanie publiczności poskutkowały pogorszeniem się jakości istniejących jeszcze zespołów. Moniuszko pisał na ten temat w 1851 roku w jednym z listów do przyjaciela, Józefa Sikorskiego:

"Fagotu ani zapachu, oboi jeden, a drugi (secondo) klarnet tak sfałszowany, że wolałbym raczej ażeby wcale nie egzystował. Waltornie arcysłabe, trąby jeszcze słabsze, za to puzon grzmi za wszystkich. Kotły są doskonałe, ale kotlisty nie mamy. Kwartet więcej jak mierny".

Pomimo tych niedogodności starał się komponować i pisał z uwzględnieniem wszystkich wileńskich niedoborów. Zamiast wielkiej orkiestry opracowywał swoje kompozycje na mniejsze składy, brał też poprawkę na brak dobrych śpiewaków. Choć pisał nieprzerwanie, nie miał możliwości wystawiania swoich dzieł w profesjonalnych warunkach. 16 lutego 1854 roku doszło wprawdzie do premiery opery Halka (w jej pierwotnej, dwuaktowej postaci), którą po kilku latach starań kompozytora zdecydowano wreszcie wykonać na deskach teatru wileńskiego, ale i tak wykonanie to było dalekie od ideału.

Wilno, ulica Wileńska, pocztówka z I poł. XX wieku, wł. Muzeum Teatralne

Niesprzyjające pracy twórczej warunki sprowokowały nawet Moniuszkę do podjęcia próby wyjazdu i szukania pracy w Rosji. W 1842 roku, więc niespełna po dwóch latach mieszkania w Wilnie, wyjechał do Petersburga, gdzie właśnie szukano kandydatów na stanowisko dyrygenta w tamtejszym teatrze. Niestety, mimo listów polecających, które ze sobą przywiózł, i wizyt składanych u wpływowych osobistości, nie udało się Moniuszce wygrać tego konkursu. Niepyszny, musiał wrócić do Wilna i nadal zmagać się z mizerią życia artystycznego miasta.

Jednym z dwóch głównych miejsc koncertowych w okresie pobytu Moniuszki w Wilnie była sala domu Müllerów, czyli teściów kompozytora. To tam odbyła się premiera opery Halka, którą Moniuszko napisał do libretta Włodzimierza Wolskiego. Po raz pierwszy wykonano ją 1 stycznia 1848 roku w wersji koncertowej, a więc bez scenografii i kostiumów.

"Athenaeum" 1841, t. 2

Na szczęście, za czasów Moniuszki stosunkowo dobrze prezentował się wileński ruch wydawniczy. Ukazywały się książki i czasopisma, publikowano poezję, prozę, dramaty, rozprawy naukowe z różnych dziedzin, tłumaczenia zagranicznych publikacji. Ważnym czasopismem literacko-artystycznym Wilna było „Athaeneum”, którego redaktorem był popularny pisarz, Józef Ignacy Kraszewski. Wokół niego skoncentrowali się aktywni literaci, poeci zainteresowani lokalnym folklorem. Moniuszko miał więc okazję, by zapoznawać się ze zbiorami i opracowaniami pieśni litewskich, białoruskich, ukraińskich, co pomogło mu w krystalizacji pomysłu wydawania Śpiewników domowych.

Pomysł na Śpiewniki narodził się podczas okresu wileńskiego, jednak lokalny urząd cenzury nie wydał pozytywnej opinii zezwalającej na druk pierwszego ze zbiorów. Udało się Moniuszce uzyskać zgodę cezury podczas wizyty w „centrali”, czyli Petersburgu, podczas wspomnianej wyżej podróży. Wyjechał z Rosji z aprobatą cenzora, dzięki czemu niedługi czas potem drukiem ukazał się I Śpiewnik domowy.

Skomponowane przez Moniuszkę pieśni opierają się na tekstach w języku polskim, autorstwa polskich poetów romantycznych. Poza najwybitniejszym, Mickiewiczem, znalazły się w tym zbiorze pieśni do poezji krajowych twórców, tych, który Moniuszko miał okazję poznać w Wilnie, a z niektórymi zawrzeć koleżeńskie relacje. Pod tym względem wpływ Wilna okazał się bodaj największy i gdyby nie pobyt w tym mieście, gdyby nie lektura ukazujących się w tamtym czasie zbiorów poezji i rozpraw o folklorze, twórczość Stanisława Moniuszki mogłaby dziś prezentować się zupełnie inaczej.