15 października
"Kochana Jadziunia. Za Tobą gonią życzenia nasze wielkiej dla Ciebie pomyślności. Boli serce, że tylko na słowach kończą się powinszowania! Ale cóż robić! – Mama dziś nie pisze, bo zajęta robieniem posyłki jakiejś. – Babunia trochę cierpiąca, leży w łóżku z Milusią. – Ja śpieszę do Instytutu, więc ściskam na prędce i serdecznie błogosławię. Twój tatulczyk S. M.”.
Córka Stanisława Moniuszki, Jadwiga, w roku 1869, gdy otrzymała powyższy list z życzeniami, przebywała w majątku ciotki w Haciszczach. Prawdopodobne jest, że w tym czasie mogła już być zamężna (Skrobańska). Wspominana w liście Milusia, to pies, rodzinny pupil Moniuszków.