ŚPIEWY HISTORYCZNE

Stanisław Moniuszko już w dzieciństwie ujawnił talent muzyczny. Na pewno nie stałoby się to, gdyby nie matka, Elżbieta z Madżarskich Moniuszkowa, która swojego syna wychowywała zgodnie z ówczesnymi kanonami. Zaczęła więc od edukacji domowej, na którą składała się także muzyka – pani Moniuszkowa, jak pisali biografowie kompozytora, miała ładny głos, chętnie śpiewała, akompaniując sobie na klawikordzie. Stanisław Moniuszko rozpoczął naukę muzyki pod okiem matki. Nie znamy wprawdzie dokładnie gustu muzycznego pani Moniuszkowej, jednak w literaturze natrafić można na powtarzający się tytuł jednego, bardzo popularnego w tamtym czasie zbioru. Chodzi o Śpiewy historyczne Juliana Ursyna Niemcewicza, stanowiące zbiór 33 wierszy Niemcewicza (zwanych przez autora „śpiewami”), opatrzonych muzyką skomponowaną przez różnych autorów.

Fotografia obrazu olejnego Antoniego Brodowskiego z 1820 roku przedstawiająca Juliana Ursyna Niemcewicza, ok. 1875

Śpiewy historyczne nie były takim sobie zwykłym zbiorem pieśni. Powstały z inicjatywy Jana Pawła Woronicza na zamówienie Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. 5 maja 1803 roku Jan Paweł Woronicz zgłosił na posiedzeniu Towarzystwa pomysł stworzenia zbioru, który za pośrednictwem słowa, dźwięku i obrazu mógłby przekazywać istotne informacje z dziejów Polski. Pierwotnie zamysł obejmował cykl złożony z pięćdziesięciu, a nawet stu wierszowanych utworów z muzyką i ilustracjami. Jednak zadanie okazało się niełatwe, niewielu bowiem było autorów, którym można by powierzyć takie zadanie. Ostatecznie 16 grudnia 1807 roku, na kolejnym posiedzeniu zdecydowano, by zlecenie to powierzyć Julianowi Ursynowi Niemcewiczowi, który w tamtym czasie cieszył się już sławą pisarza politycznego, autora utworów poświęconych sławnym Polakom, w dodatku sam posiadał chlubną przeszłość wojskową jako adiutant Tadeusza Kościuszki.

Julian Ursyn Niemcewicz, Śpiewy historyczne, rękopis, 1808-1810

Niemcewicz zabrał się do pracy i stworzył zestaw trzydziestu trzech wierszowanych utworów, które z założenia poświęcone miały być wybranym władcom Polski, dowódcom wojskowym i rycerzom. Wśród nich znaleźli się m.in. Bolesław Chrobry, Władysław Jagiełło, Stefan Batory, Jan III Sobieski, Stefan Żółkiewski, Karol Chodkiewicz i Zawisza Czarny. Co ciekawe, skomponowanie muzyki i stworzenie ilustracji powierzono wielu kobietom, co w tamtych czasach było niespotykaną praktyką. Autorkami muzyki do śpiewów zostały dziś zapomniane kompozytorki: Cecylia Beydale, Maria z Czartoryskich Wirtemberska, żona Aleksandra Chodkiewicza, Franciszka Kochanowska, Konstancja Narbuttówna, Salomea Paris, Laura Potocka, Zofia Zamoyska i jedyna, która trwalej zapisała się na kartach historii muzyki, Maria Szymanowska. Poza kobietami autorami muzyki byli także Franciszek Lessel, Karol Kurpiński, Wacław Rzewuski, Józef Deszczyński i Franciszek Skibicki. Pochodzące z możnych rodów kobiety zrobiły szkice rysunków, na podstawie których potem profesjonalni miedziorytnicy wykonali grafiki.

Ewa Sułkowska, Spór książąt o rękę królowej Jadwigi, miedzioryt, Warszawa 1816

Tak powstał zbiór mający charakter podręcznika do nauki historii, gdyż, zgodnie z ideami oświecenia, w edukacji i nauce młodych pokoleń pokładano nadzieje na rozwój i dobrą przyszłość społeczeństw. Zbiór miał spełniać rolę patriotyczną, kształtować charaktery, pokrzepiać naród w okresie zaborów i dawać nadzieję na przyszłość za sprawą przywoływanych chlubnych wydarzeń z przeszłości.

Śpiewy historyczne ukazały się drukiem w 1816 roku w nakładzie 1500 egzemplarzy. O popularności zbioru świadczy fakt, że czterokrotnie wznawiano druk, a i tak ci, którzy nie zdołali nabyć Śpiewów, samodzielnie robili kopie, przepisując tom.

Julian Ursyn Niemcewicz, Śpiewy historyczne, Warszawa 1816

Adam Jerzy Czartoryski pisał w Żywocie Juliana Ursyna Niemcewicza: „nikt nie śmiał nie znać książki Niemcewicza i przyznać się do nieznajomości dziejów swego kraju”. Ciągnął dalej:

"W salonie, buduarach, u pięknych pań, leżały Śpiewy rozwarte na ozdobnych stolikach między zbytkownymi gracikami. Czytano je, śpiewano; damy rysunkiem i muzyką przyczyniły się do ich ozdobnego wydania; panienki uczyły się ich na pamięć i tym sposobem pokochały, poznały historię krajową".

Śpiewy historyczne Juliana Ursyna Niemcewicza odegrały wielką rolę w edukacji patriotycznej polskiego narodu pod zaborami. Dom państwa Moniuszków był pod tym względem wzorcowy – zbiór śpiewów stał się nie tylko szkołą patriotyzmu młodego Moniuszki, ale też elementarzem muzycznym, na którym przyszły kompozytor mógł poznawać tajniki sztuki muzycznej i stawiać pierwsze kroki w śpiewie i grze na instrumencie klawiszowym.