aut. Wladyslaw Walkiewicz, Tytus Maleszewski, 1892, Polona

17 September

„Mój drogi Edwardzie! (…) Wyobraź sobie: żyję pod wpływem ciągłej trwogi, co będzie z moją posadą? A to jeszcze na tle dziennych kłopotów, gdyż od 7 miesięcy z mojej pracy najmniejszego nie mam dochodu, a o nowej kompozycji ani myśleć. Wreszcie i Chęciński zaciął się, więc libretta nie mam, gdyż i tego biedaka fantazja odbiegła. Gdybym jeszcze mógł czym się w przyszłości pocieszyć!! ale ani weź, wzbudzić w sobie nie mogę nadziei polepszenia... bytu!”.

To list do przyjaciela Edwarda Ilcewicza, pisany 17 września 1861 roku z Warszawy, w okresie narastających niepokojów, demonstracji antyrosyjskich, zaostrzających się represji, które doprowadzą wkrótce do wybuchu powstania w styczniu 1863 roku.